Druk cyfrowy zrewolucjonizował świat. Szybszy dostęp do książek w efekcie doprowadził również do szybkiego rozprzestrzeniania informacji. Setki tytułów prasowych pojawiały się w różnych miejscach na świecie. Codzienne czytanie gazet stało się dla wielu rytuałem, jednak obecnie wszystko się zmieniło. Czytamy coraz mniej- zarówno gazet, jak i książek. Czy prasa drukowana ma jeszcze swoje miejsce na rynku? Czy ktoś jeszcze chce za to płacić?
Kto rzuca drukarni cyfrowej kłody pod nogi?
Z badań specjalistów wynika, że ostatnia drukowana gazeta ukaże się w Polsce w 2025 roku. Powodów ku temu jest bardzo wiele. Za jeden z nich uważa się relatywnie wysoki koszt druku. Plakatów, banerów, czy bilboardów drukujemy obecnie dużo więcej niż gazet, bo reklama generuje wyższe przychody. Ale chwila, przecież w gazetach też mamy reklamy! Jednak są one coraz mniej warte, ponieważ mamy mniej czytelników, więc dużo mniej osób je zobaczy. Reklamodawcy coraz częściej przechodzą do marketingu internetowego i krąg się zamyka. Wydawcom prasy drukowanej ciężko się utrzymać z przychodów, jakie wywołuje sama sprzedaż, dlatego reklama była ważnym motorem napędzającym ten biznes. W obecnej sytuacji Internet zagarnia tę część dochodów.
Nie czytamy, bo... nie lubimy
Żyjemy coraz szybciej, dlatego długie artykuły nas odpychają. Chcemy szybkiej, krótkiej i prostej informacji, której nie oferuje nam prasa drukowana. Tam znajdziemy raczej artykuły opatrzone komentarzem specjalistów, czy inne dłuższe formy. To dlatego wolimy szukać w Internecie, niż kupować gazetę. Internet jest dynamiczny, reaguje szybko, dlatego od razu dostajemy to, czego szukamy. Również dlatego wybieramy drukarnie internetowe zamiast iść do punktu i składać zamówienie. Lubimy mieć wszystko podstawione pod nos. Do tego my sami lubimy czuć się współtwórcami informacji. Chętnie dzielimy się opinią, komentujemy i jesteśmy aktywni. Dowodem na to jest niesłabnąca popularność serwisów społecznościowych.
Nowe miejsce na rynku
Większość tytułów, które liczyły się na światowych i lokalnych rynkach siłą rzeczy musiała przenieść się do Internetu. Choć tanie drukarnie otaczają nas na każdym kroku i możemy niedrogo i szybko mieć materialną formę gazety to jednak ludzie wolą je czytać mobilnie- na tabletach, czy smartfonach. Dlatego największe czasopisma mają swoje wydania internetowe. I tutaj pojawiło się rozwiązanie. Niektóre z nich oferują darmowy dostęp do artykułów, inne udostępniają tylko część. Trzecia grupa to te, które wymagają płatnej subskrypcji w zamian za dostęp do artykułów. Jednak wciąż większość woli nie płacić za coś, co może znaleźć za darmo na innej stronie internetowej.
Ostatnia deska ratunku
Niektóre tytuły jednak wciąż mają się dość dobrze. Oczywiście tak jak wszystkie zanotowały spadki w czytelnictwie, ale nadal mają stałe grono odbiorców. Czasopisma branżowe, tygodniki opinii a nawet programy telewizyjne ciągle są znaczącym graczem na rynku. Prasa ratuje się jak może. Wprowadza różne promocje, bonusy, abonamenty, sprzedaże wiązane, gadżety. Często także zwiększa objętość, szuka nowych sponsorów, a nawet miesza strony redakcyjne z reklamowymi. To jednak tylko spowalnia proces upadku prasy drukowanej. Dobre drukarnie już wiedzą, że nie ma sensu inwestować w urządzenia przeznaczone do tego typu druku.
Rewolucja naszych czasów
To, że jesteśmy świadkami przełomu to za dużo powiedziane. Obserwujemy zmiany, które przecież zdarzały się często. Kiedyś to radio było głównym medium, które wraz z rozwojem technologii odeszło nieco w zapomnienie. Jedno medium wypiera drugie, to normalne, tak się dzieje. Jednak specjaliści uważają, że prasa drukowana nie odejdzie w całkowite zapomnienie. Zapewne zostanie dobrem luksusowym, dla tak zwanych wyższych sfer. Ale badacze nasuwają jeszcze jedną tezę. Zmienia się jedynie forma, nie idea gazety sprzed setek lat. Ludzie wciąż będą szukać rzetelnej informacji, a to, że inna forma jest bardziej wygodna to kolejny znak naszych czasów i naszego pokolenia.